Przegrana kadry na wózkach z Holandią po meczu na styku

Zabrakło kilku minut dobrej gry. Reprezentacja Polski prowadziła z gospodarzami Mistrzostw Europy w koszykówce na wózkach sześcioma punktami w czwartej kwarcie, ale po końcowej syrenie to rywale cieszyli się z wygranej. Pomimo porażki Biało-Czerwoni z czwartego miejsca w grupie A awansowali do fazy pucharowej.

news Zdjęcia | Ana Sasse Fotografie IG: ana.sasse_fotografie.sport

Holendrzy zaczęli mecz od intensywnej obrony. Polacy przetrwali ten napór i po pierwszej kwarcie tracili do rywala zaledwie dwa punkty. Prowadzeni przez Mendela Op Den Ortha (30 punktów) gospodarze powiększyli swoją przewagę, na przerwę zjeżdżając z pięciopunktową zaliczką.

Polacy dzięki świetnej postawie duetu Filipski-Macek rozpoczęli pogoń. Trzecią odsłonę meczu nasza kadra wygrała 20:15 i doprowadziła do remisu.

Z początkiem ostatnich dziesięciu minut dyspozycja podopiecznych Marcina Balcerowskiego tylko rosła. Na siedem minut do ostatniego gwizdka, po dwóch celnych osobistych Mateusza Filipskiego, prowadziliśmy 52:58 i zanosiło się na sensację w Rotterdamie.

Powrót Holendrów do meczu rozpoczęła celna trójka Quintena Zantinge. Przeciwnicy mocno naciskali na naszych reprezentantów w obronie, a kolejną zdobycz punktową Polacy zanotowali dopiero na 48 sekund do końca spotkania, przy prowadzeniu Pomarańczowych 71:60. Tym samym Holendrzy z bilansem 5-0 wygrali zmagania w grupie A. Kolejne trzy zespoły (Niemcy, Hiszpania oraz Polska) miały bilans 3-2. W nim najlepiej prezentowali się nasi zachodni sąsiedzi.

W ćwierćfinale mistrzostw Europy Polacy zagrają w środę z Wielką Brytanią. Początek spotkania o godzinie 15:00.

- Pięknie walczyliśmy całe spotkanie, zabrakło chłodnej głowy w końcówce spotkania. Zwłaszcza szkoda popełnionych strat w końcówce. Zabrakło niewiele minut do ostatniego gwizdka. Czułem się dziś dobrze, punktowałem, ale przy porażce nie ma to żadnego znaczenia - powiedział Andrzej Macek

Holandia - Polska 73:61 (16:14, 19:16, 15:20, 23:11)
Najwięcej dla Polski: Mateusz Filipski: 24 punkty, 10 zbiórek, 9 asysty, Andrzej Macek 21 punktów, 5 zbiórek i 6 asyst, Dominik Mosler 4 punkty, Krzysztof Bandura 4 punkty, Krzysztof Kozaryna 4 punkty

 

 

udostępnij