Rzucająca reprezentacji Polski urazu nosa nabawiła się podczas ostatniego sparingu przed mistrzostwami Europy w Portugalii. Bezpośrednio przed turniejem, już po przyjeździe na Węgry, częsciowo trenowała indywidualnie, ale na starcie z Bułgarią była gotowa do gry od pierwszej minuty.
Wyposażona w maskę Magdalena Szymkiewicz rozpoczęła spotkanie w pierwszej piątce, skutecznie absorbując na sobie obronę rywalek. Spędziła na parkiecie 29 minut, rzucając 28 punktów (10 na 15 z gry i 5 na 5 za jeden) oraz zanotowała 6 asyst i 2 przechwyty.
Biało-Czerwone rozpoczęły mecz dobrze, pod koniec pierwszej kwarty wychodząc na prowadzenie 24:17. Moment słabszej gry w obronie, połączony z gorszą skutecznością w ataku, sprawił, że w drugiej kwarcie to Bułgarki znalazły się na prowadzeniu. Po stracie 10 punktów z rzędu nasza kadra musiała odrabiać dystans do rywalek. Część strat udało odrobić się przed przerwą, a w drugiej połowie z każdą minutą nasz zespół prezentował się lepiej.
Oprócz Magdaleny Szymkiewicz spora w tym zasługa Kamili Borkowskiej, która trafiła 9 rzutów z rzędu z gry, kończąc zawody z dorobkiem 20 punktów, 7 zbiórek i 4 bloków. Dobrze wypadła również Weronika Piechowiak (18 punktów i 9 zbiórek)
- Nie było to najlepsze spotkanie w naszym wykonaniu. Popełniliśmy zbyt dużo strat, momentami grając zbyt nerwowo. Także w obronie nie prezentowaliśmy się tak, jak potrafimy. Często zapominaliśmy o defensywie, zwłaszcza w pierwszej połowie nie prezentując naszego stylu. Cieszy jednak wygrana, bo taki był nasz cel na otwarcie mistrzostw Europy - podsumował spotkanie Krzysztof Szewczyk.
Kolejne spotkanie na turnieju w Sopron Polki rozegrają w sobotę. Rywalem będzie Litwa. Początek spotkania o godzinie 13:30.
- Litwinki bazują na agresywnej i zdecydowanej grze 1 na 1. Dużo biegają. Aby myśleć o wygranej musimy poprawić naszą dyspozycję w obronie - tłumaczy pierwszy trener kadry U20.
Polska - Bułgaria 90:75 (24:17, 18:26, 21:17, 27:15)
Polska: Szymkiewicz 28, Borkowska 20, Piechowiak 18, Kurach 7, Masłowska 7, Żukowska 4, Kobylińska 3, Rogozińska 3, Kuczyńska 0, Przyszlak 0, Sobiech 0 i Wnorowska 0.
