Zamojski: Będziemy walczyć na całego

- Powoli przygotowywaliśmy się do wszystkich drużyn. Patrzyliśmy na ich zagrywki, przechodziliśmy je na boisku, analizowaliśmy materiały wideo. Zostało nam kilka dni do meczu z Portugalią, na pewno będziemy gotowi - mówi reprezentant Polski Przemysław Zamojski.

news Zdjęcia | Andrzej Romański

Wojciech Kłos: W meczu z Gruzją zagraliście zdecydowanie lepiej w ataku niż w spotkaniu z Belgią. Właśnie na ten element zwracał uwagę trener Mike Taylor.

Przemysław Zamojski: Atak od kilku spotkań naprawdę szwankował, nie mieliśmy skuteczności. Dzisiaj w dobrym rytmie weszliśmy w to spotkanie i to przełożyło się na dalszy przebieg rywalizacji. Graliśmy dobrze, pewnie, nieźle prezentowaliśmy się w obronie, mieliśmy sporo przechwytów. To skutkowało łatwymi punktami z kontrataku.

W pewnym momencie Gruzini zagrali trochę nerwowo, ale to nie wytrąciło was z równowagi. Dodatkowo trafialiście rzuty z dystansu, które ostatnio też nie chciały wpadać do kosza.

- Rzeczywiście, w pewnym momencie zrobiło się nerwowo. Dobrze, że nie wypadliśmy z rytmu, nie daliśmy się ponieść emocjonalnej grze. Zostaliśmy z chłodnymi głowami i dalej realizowaliśmy swój plan. To przyniosło pożądany efekt.

Zwycięstwo na koniec przygotowań doda wam pewności siebie? Już w środę gracie przecież pierwszy mecz kwalifikacyjny.

- Chcieliśmy zakończyć zwycięstwem ostatnie spotkanie w okresie przygotowawczym, żeby przystąpić do kwalifikacji jako drużyna podbudowana. Na pewno będziemy walczyć na całego. W kolejnym spotkaniu będziemy gotowi na 100 procent.

Wiecie już jak gra Portugalia, czy dopiero ten tydzień będzie kluczowy w przygotowaniach do tego meczu?

- Powoli przygotowywaliśmy się do wszystkich drużyn. Patrzyliśmy na ich zagrywki, przechodziliśmy je na boisku, analizowaliśmy materiały wideo. Zostało nam kilka dni do meczu z Portugalią, na pewno będziemy gotowi.

 

udostępnij