Komentarze po meczu Polska - Francja

Francja pokonała reprezentację Polski w półfinale EuroBasketu. Na pomeczowej konferencji prasowej pojawili się trenerzy Igor Milicić oraz Vincent Collet, a także A.J. Slaughter i Guerschon Yabusele.

 

news Zdjęcia | Wojciech Figurski/400mm.pl

Igor Milicić, trener reprezentacji Polski:

Wielkie gratulacje dla Francji. Dominowali, dzielili się piłką, grali z wielką precyzją- rzucali świetnie z dystansu. Mecz nie układał się dobrze od początku - nie trafiliśmy otwartych rzutów. Gratulacje też dla naszych zawodników i kibiców. Ciągle jesteśmy w turnieju, a wiele drużyn wróciło już do domu. Jesteśmy dumni z tego, gdzie jesteśmy.

Rywale grali swoją defensywę, tylko trochę bardziej agresywnie. Gdy przy A.J. było dwóch zawodników, to w tym momencie w pierwszej kwarcie nie trafialiśmy otwartych rzutów. Wyglądało to z ich perspektywy na coraz łatwiejsze. Nie potrafiliśmy wrócić do gry, ponieważ Francja grała też świetnie w ataku. Dzielili się piłką, mieli ponad 30 asyst. Musimy przeanalizować ten mecz i wrócić mocniejszymi w niedzielę.

Nie ma różnicy iloma punktami przegrywasz na tym etapie turnieju. Wygrywasz albo jedziesz do domu. Udało nam się jednak dojść do momentu w którym przegraliśmy, ale ciągle tutaj jesteśmy. to jest wielkie. Moi zawodnicy są dumni z tego, co zrobili.

Na pewno nie wyszedł nam ten mecz, nie poszło to po naszej myśli pod każdym względem. Ten mecz ma iść w zapomnienie. Mamy być gotowi na różne sytuacje w niedzielę. Zawodnicy wiedzą o co gramy w niedzielę. Zrobimy wszystko, aby ten mecz - gdy wysiądziemy z autobusu przed hotelem - poszedł w zapomnienie.

 

A.J. Slaughter, zawodnik reprezentacji Polski:

Czapki z głów dla Francji, zagrali bardzo dobry mecz. Nie pozwolili nam zagrać w naszym systemie, sprawili, że było ciężko. Mamy mecz medalowy w niedzielę. Zagramy dumnie i zobaczymy, czy uda nam się wyjechać stąd z medalem.

Wiedzieliśmy, że będą grać z dużą presją w obronie. Andrew Albicy gra ze mną w Gran Canarii, więc wie o mnie bardzo dużo. Trenujemy przecież razem. Pracowałem u trenera Vincenta Colleta, więc wie, że jestem leworęczny. Zmusili nas wszystkich do gry daleko od kosza. Obejrzymy to jeszcze raz i spróbujemy poprawić na niedzielę.

Musimy szybko zapomnieć o tym meczu. Wiele drużyn chciałoby być na naszym miejscu i grać o brąz.

Dla mnie granie dla Polski znaczy bardzo wiele. Gram dla tej drużyny od siedmiu lat, zbudował tutaj świetne relacje z trenerami i zawodnikami. W tym czasie zrobiliśmy historyczne rzeczy dla Polski. Następny EuroBasket jest w 2025 roku, a ja już mam 35 lat, więc zobaczymy. Spędziłem tutaj świetny czas.

 

Vincent Collet, trener reprezentacji Francji:

Zaczęliśmy agresywnie, presja na piłce była najlepsza od kiedy jesteśmy w tym turnieju. Rywale nie potrafili sobie z tym poradzić. W ataku mieliśmy wzloty i upadki, popełnialiśmy błędy, ale robiliśmy też dobre rzeczy. Byliśmy pewni siebie, trafialiśmy swoje rzuty. Najważniejsza była nasza wola walki i determinacja. To zrobiło różnicę.

 

Guerschon Yabusele, zawodnik reprezentacji Francji:

Mieliśmy dużo szacunku do zespołu, z którym się zmierzyliśmy. Graliśmy swoją koszykówkę. Bardzo dobrze prezentowaliśmy się w obronie, bardzo agresywnie. W ataku dobrze dzieliliśmy się piłką, mieliśmy 32 asysty, co było bardzo dobre. Zostaliśmy razem do końca. Teraz chcemy odpocząć i być gotowym na niedzielę.
 

 

udostępnij