Koszarek i Hrycaniuk po meczu z Litwą

Co po półfinale kwalifikacji olimpijskich przeciwko Litwie mówili najbardziej doświadczeni reprezentanci Polski: Łukasz Koszarek i Adam Hrycaniuk?

news Zdjęcia | Wojciech Figurski/400mm.pl

Łukasz Koszarek: Obrona Litwinów trochę nas wyrzuciła z naszych pozycji. W trzeciej kwarcie nie trafialiśmy rzutów, mieliśmy pięć minut bez punktów, więc ciężko było rywalizować. Zawsze naszym głównym atutem był atak, z obroną mieliśmy problemy od jakiegoś czasu. Brak naszego ataku w trzeciej kwarcie sprawił, że Litwini osiągnęli przewagę na tyle dużą, że łatwiej im się grało. Jestem zawiedziony, liczyłem na coś więcej, a wyjeżdżamy w zasadzie z pustymi rękoma.

Adam Hrycaniuk: Nacisnęli nas troszeczkę mocniej pod koniec pierwszej połowy. Przestaliśmy organizować akcje, trochę nieprzemyślanych rzutów. Z takim klasowym zespołem i zawodnikami jak Litwa dwie czy trzy minuty przestoju wystarczą, by odskoczyli nam na dużą liczbę punktów. Ta trzecia kwarta była na tyle nieudana, że w czwartej Litwini kontrolowali mecz. Każdy w drugiej połowie na pewno wychodził na boisko z myślą, że gramy to, co graliśmy albo nawet i lepiej, przełamiemy Litwinów i mecz jest w naszych rękach. Niestety ta trzecia kwarta była w wielu aspektach nieudana z naszej strony. Litwini wykorzystali to bezbłędnie. A gdy im szło w ataku, to napędzali się w obronie i zamknęli nas całkowicie, odcięli wszystkie podania. Myślę, że to było główną przyczyną porażki.

 

udostępnij