Łukasz Kolenda: Pierwszą połowę tego spotkania możemy zaliczyć do udanych. Zawodnicy z ławki dali dużo energii, dzięki czemu powalczyliśmy z silną drużyną, jaką z pewnością jest Rosja. W drugiej połowie graliśmy gorzej, brakowało nam komunikacji - zarówno w obronie, jak i w ataku. Rywale dzięki temu przejęli inicjatywę. Po to są takie mecze, aby pojawiały się błędy. Lepiej popełniać błędy teraz niż później w Kownie
Mike Taylor: To był świetny mecz przygotowawczy. Zawodnicy odpowiedzi na pytania, które mieliśmy przed meczem względem fizyczności. Rosja gra bardzo fizycznie, co było wyzwaniem dla naszych podkoszowych. Także Łukasz Kolenda i młodzi skrzydłowi mogli się pokazać. Trochę byłem rozczarowany początkiem trzeciej kwarty. Od tego momentu nie wróciliśmy. Dzięki temu spotkaniu zdobyliśmy dużo doświadczenia. To był duży krok w przód w kierunku turnieju w Kownie.
To był świetny mecz, aby przygotować się pod Litwę, a także pod Słowenię i wysokich zawodników tych drużyn. Widzieliśmy różne ustawienia na parkiecie. Aleksander Balcerowski jest z nami krótko, zaledwie kilka dni. Przed nami sporo pracy. Widać w jakim momencie jesteśmy. Będziemy pracować przez najbliższe dni.