Polska przegrała z Wielką Brytanią

Reprezentacja Polski przegrała w Stambule z Wielką Brytanią 49:77, notując tym samym drugą porażkę w obecnych kwalifikacjach do EuroBasketu. Liderką zespołu była w dzisiejszym meczu Marissa Kastanek, która rzuciła 16 punktów.

news Zdjęcia | FIBA Europe

Polki bardzo dobrze rozpoczęły spotkanie z Wielką Brytanią i minuta po minucie, coraz bardziej dominowały na parkiecie. Po trafieniu Weronki Gajdy w 7 minucie spotkania było 13:6, a dalsza dobra gra szczególnie w obronie dawała jeszcze większe pole manewru. Kwarta zakończyła się prowadzeniem 15:10.

Kolejne minuty spotkania rozpoczęły się od dwóch błędów 24 sekund rywalek, które dość mocno zdenerwowały całą brytyjską ławkę oraz sztab trenerski. W następnej akcji strzelecką niemoc celnym rzutem zza linii 6,75 przełamała grająca kilka sezonów temu w zespole z Gdyni Chantelle Handy, która to była także wiodącą postacią kolejnych akcji drużyny z Wielkiej Brytanii.

Główną bronią rywalek w drugiej kwarcie były rzuty za trzy punkty, które dały im prowadzenie 22:20. Oprócz wspomnianej Handy, za trzy trafiały także Janice Monakana oraz Eilidh Simpson i na 2,5 minuty przed zakończeniem pierwszej połowy było 33:23.

Po zmianie stron po punkach Julii Adamowicz oraz Weroniki Gajdy, straty zostały zmniejszone do pięciu „oczek” – 32:37, jednak w odpowiedzi skuteczna była Temi Fagbenle. Po tym fragmencie oba zespoły nie mogły oddać celnego rzuty, a przerwała to dopiero kolejna „trójka” Renee Busch, dająca wynik 48:32. Waleczne biało-czerwone, które wyjątkowo w tym spotkaniu prowadził Karol Kowalewski rwanymi akcjami ponownie zmniejszały straty i w 28 minucie przegrywały 41:48.

W ostatniej kwarcie częściej punktowały rywalki oraz Handy i Monakana, po której to trzech celnych rzutach wolnych przewaga ponownie wzrosła i wynosiła już 19 punktów – 63:44. W ostatnich minutach obraz gry nie uległ zmianie i z drugiej wygranej w fazie grupowej kwalifikacji, mogły cieszyć się Brytyjki.

- Mecz miał dwa oblicza, przez pierwsze 15 minut zaskoczyliśmy przeciwnika agresywną obroną i staraliśmy się podwajać ich wysokie zawodniczki pod koszem. Tym jednak daliśmy im szansę na rzuty z dystansu i na nasze nieszczęście wpadło parę szczęśliwych trójek, co przywróciło pewność siebie Brytyjek. W drugiej połowie próbowaliśmy utrzymać tempo gry w ataku i agresywną obronę na całym boisku, lecz niestety kosztowało nas to mnóstwo sił, a to przyłożyło się na brak skuteczności. Żałujemy ostatniej kwarty, bo mimo porażki wynik powinien wyglądać zupełnie inaczej. Ja ze swojej strony mogę podziękować za pełne zaangażowanie za strony zawodniczek, bo zostawiły serce na parkiecie, ale niestety żeby wygrywać mecze, trzeba być skutecznym po dwóch stronach parkietu – powiedział po meczu Karol Kowalewski.

Liderką kadry Polski była Marissa Kastanek, która rzuciła 16 punktów i dodała do tego 5 zbiórek. Rywalki w całym spotkaniu trafiły aż 10 razy zza linii 6,75, przy 4 takich trafieniach Polek. Wygrały także walkę pod tablicami – 37:48.

Wielka Brytania - Polska 77:49 (10:15, 27:13, 16:13, 24:8)

Wielka Brytania: Handy 19, Anigwe 15, Simpson 12, Green 10, Fagbenle 8, Monakana 8, Busch 3, Robb 2
Polska: Kastanek 16, Gajda 10, Skobel 7, Adamowicz 6, Koc 6, Rembiszewska 2, Kaczmarczyk 2


 

udostępnij