Brytyjki silniejsze od Polek

Reprezentacja Wielkiej Brytanii pokonała Polskę 75:63 w pierwszym meczu kwalifikacyjnym do EuroBasketu 2021 rozgrywanym w Wałbrzychu. Najlepszą zawodniczką kadry była Marissa Kastanek, która rzuciła 18 punktów.

news Zdjęcia | yukaphoto.com.pl

Debiutująca w reprezentacji Marissa Kastanek rozpoczęła spotkanie w wyjściowym składzie. Karlie Samuelson rozpoczęła jednak od sześciu kolejnych punktów, a po trójce Chantelle Handy było już 9:0. Odpowiadała na to jednak dwoma rzutami z dystansu Kastanek, a później kontrę wykończyła Weronika Gajda. Kolejne trafienie Handy, a także akcja Cheridene Green oznaczały jednak, że po 10 minutach było 21:14. Drugą kwartę Polki rozpoczęły od serii 8:2, zbliżając się dzięki trójce Julii Adamowicz na zaledwie punkt! Obie ekipy w późniejszej fazie nie były zbyt skuteczne, ale Biało-Czerwone robiły wszystko, aby być jak najbliżej rywalek. W końcówce pierwszej połowy kluczowe rzuty oddały jednak Eilidh Simpson oraz Karlie Samuelson i to Wielka Brytania wygrywała 35:26.

W trzeciej kwarcie przyjezdne uciekały już nawet na 13 punktów po kolejnych akcjach Temitope Fagbenle. Zawodniczki trenera Marosa Kovacika strarały się zmniejszać straty dzięki trójkom Marissy Kastanek oraz Eweliny Gali. Brytyjki odpowiedziały serią 7:0 i jeszcze bardziej powiększyły przewagę. Po 30 minutach prowadziły już 61:46. W ostatniej części spotkania gospodynie po akcji 2+1 Martyny Koc zbliżyły się jeszcze na 10 punktów. Rywalki na więcej już nie pozwoliły, kontrolując wydarzenia na parkiecie. Trójka Fagbenle ustawiła wynik spotkania na 75:63 dla Brytyjek.

 

Polska - Wielka Brytania 63:75 (14:21, 12:14, 20:26, 17:14)

Polska: Kastanek 18, Kaczmarczyk 8, Gala 8, Adamowicz 7, Gajda 6, Drop 6, Koc 5, Skobel 3, Poboży 2, Dobrowolska 0, Rembiszewska 0

Wielka Brytania: Simpson 18, Samuelson 16, Fagbenle 15, Green 11, Handy 11, Monakana 3, Vanderwal 1, Jones 0
 

Terminarz kwalifikacji:

12.11.2020 (Mińsk) Białoruś - Polska
15.11.2020 Wielka Brytania - Polska
07.02.2021 Polska - Białoruś

 

Powiedzieli po meczu:

Martyna Koc (zawodniczka kadry Polski): Jestem dumna z tego, co wraz z trenerami udało nam się zbudować podczas tego tygodnia. To jest bardzo mało czasu na zbudowanie atmosfery i całej drużyny. Wystarczyło tego czasu jednak na to, żeby zbudować charakter tego zespołu. W wielu fragmentach meczu pokazałyśmy, że będziemy walczyły. Jeśli dalej będziemy pokazywały takie zaangażowanie, jak ostatnio, to czeka nas dobra przyszłość. Mimo porażki, w tym meczu trzeba jednak rozpatrywać pozytywy, a nie negatywy.

Maros Kovacik (trener kadry Polski): Analizowanie spotkania zaraz po jego zakończeniu nie jest łatwe. Chcę jednak podkreślić, że w tym meczu zawodniczki zrobiły zbyt wiele indywidualnych błędów. To jest coś, co musimy poprawić w przyszłości. Dziękuję Polskiemu Związkowi Koszykówki za przygotowanie doskonałych warunków do przygotowań. Dziękuję też wszystkim zawodniczkom za pojawienie się na tym zgrupowaniu i za ich zaangażowanie.

Eilidh Simpson (zawodniczka kadry Wielkiej Brytanii): To dla nas dobre zwycięstwo. Trenowałyśmy ze sobą tylko trzy dni, więc były to bardzo krótkie przygotowania. Ciężko było przyjechać do Polski i od razu wrócić do naszego systemu gry. Polska ma świetne zawodniczki, ale wiedziałyśmy, że musimy się skupić na defensywie. Ostatecznie straciłyśmy 63 punkty, a to niezły wynik.

Chema Buceta (trener kadry Wielkiej Brytanii): Uważam, że to był bardzo trudny mecz. Polski bardzo dobrze radziły sobie w rzutach z dystansu. Naszym celem było więc zatrzymanie tego i do pewnego stopnia to się udało. To dla nas ważne zwycięstwo, bo właśnie rozpoczęliśmy kwalifikacje. To jednak dopiero pierwszy mecz, a one potrwają jeszcze długo.
 

udostępnij