Polacy zagrają z USA o 7. miejsce na mistrzostwach świata

Wyjątkowy mecz! Stany Zjednoczone będą rywalem reprezentacji Polski w spotkaniu o 7. miejsce na mistrzostwach świata w Chinach! Początek w sobotę o godz. 10:00. Transmisja w TVP Sport.

news Zdjęcia | Andrzej Romański

Zespół Stanów Zjednoczonych na mistrzostwach świata nie jest najlepszą możliwą drużyną, jaką można było stworzyć. Brakuje w niej przede wszystkim gwiazd pokroju Stephena Curry’ego czy Jamesa Hardena. Słynny trener Gregg Popovich ma jednak do dyspozycji kilku graczy o bardzo dobrej renomie takich jak Kemba Walker, Harrison Barnes czy Brook Lopez. Do tego dochodzą wschodzące talenty - wystarczy wymienić Donovana Mitchella i Jaylena Browna. Oczywiście, wszyscy gracze z tej ekipy na co dzień występują w NBA.

Liderem bezsprzecznie jest wcześniej wspomniany Walker, który na turnieju zdobywa średnio 14,4 punktu i 5,4 asysty na mecz. Wyróżniają się również Barnes i Mitchell, a najlepszym zbierającym jest środkowy Indiana Pacers Myles Turner. W składzie nie zobaczymy już jednak dwóch zawodników: Jaysona Tatuma oraz Marcusa Smarta - obaj narzekają na kontuzje.

Postawa USA na mistrzostwach świata z pewnością jest ogromnym rozczarowaniem. Co prawda w fazach grupowych Amerykanie wygrywali wszystkie mecze, ale w starciu z Turcją potrzebowali do tego dogrywki i… szczęścia, czyli w tym przypadku braku skuteczności rywali na linii rzutów wolnych. W ćwierćfinale Francuzi wygrali 89:79, a świetnie zagrali Rudy Gobert oraz Evan Fournier - zawodnicy z… NBA. Dodatkowo, w pierwszym spotkaniu klasyfikacyjnym Stany Zjednoczone musiały uznać wyższość Serbii.

Dla reprezentacji Polski i tak będzie to wyjątkowe spotkanie, bo niezwykle rzadko zdarza się, aby nasi koszykarze mieli okazję do rywalizacji z drużyną USA. W meczu o punkty, na poziomie seniorskim, zdarzyło się to tylko raz - na mistrzostwach świata w 1967 roku. Wtedy rywale wygrali 91:61. Biało-Czerwoni rywalizowali z Amerykanami również na Uniwersjadzie w Duisburgu w 1989 - wtedy przeciwnicy zwyciężyli aż 128:75. Mateusz Ponitka pamięta również finał mistrzostw świata do lat 17 z 2010 roku. W Hamburgu USA wygrało 111:80.

- Mam nadzieję, że to będzie super sprawa dla fanów koszykówki w Polsce. Ludzie wstaną w sobotę rano, zjedzą śniadanie i o 10 włączą telewizor, a tam Polska zagra z USA. Mam nadzieję, że młodzi chłopcy i dziewczynki kochający koszykówkę zobaczą ten mecz i pomyślą “hej, marzenia się spełniają!”. Ja na pewno będę wracał do tej chwili przez resztę mojego życia. Stany Zjednoczone zagrały dwa słabsze spotkania, nie mają doświadczenia “fibowskiego”, a to jest przewaga drużyn narodowych. Chcemy wykorzystać naszą zespołowość - mówi trener reprezentacji Polski Mike Taylor.

Początek spotkania Stany Zjednoczone - Polska o 7. miejsce na mistrzostwach świata w sobotę o godz. 10:00. Transmisja w TVP Sport.

 

udostępnij