Taylor: Chcemy osiągnąć coś znaczącego

- Czego chcę przede wszystkim dla tego zespołu? Żeby ludzie zapamiętali takich zawodników jak Adam Waczyński, Mateusz Ponitka, Maciej Lampe i inni jako tych, którzy awansowali na drugie w historii kadry Mistrzostwa Świata - mówi trener reprezentacji Polski Mike Taylor.

news Zdjęcia | Andrzej Romański

Wojciech Kłos: Od początku spotkania zespół pokazywał mnóstwo energii. Świetna otwierająca kwarta ustawiła cały mecz.

Mike Taylor: Zawodnicy byli skupieni, chcieli tego zwycięstwa. W obu spotkaniach w tym okienku zostawili serce na parkiecie, było widać ich determinację. Świetny doping kibiców w ERGO ARENIE sprawił, że poczuliśmy przewagę własnego parkietu. Energia na początku była niesamowita, dała nam prowadzenie, które utrzymaliśmy. Jestem dumny z koszykarzy, trenerów, całego zespołu. To dla nas duży krok w przód, to okienko było fantastyczne.

Ten mecz miał jednak swoje wzloty i upadki - szczególnie w trzeciej kwarcie. Tak zdecydowane zwycięstwo można traktować mimo wszystko jako niespodziankę.

- Mamy dużo szacunku do włoskiej koszykówki. Jestem jej wielkim fanem. Wiedzieliśmy, że będziemy musieli grać dobrze przez 40 minut. Zawsze, gdy pokonujesz wielką drużynę, to w trakcie meczu są wzloty i upadki, serie punktowe. Wielu graczy dzisiaj nam pomogło. Maciej Lampe był bardzo ważny, A.J. Slaughter pokazał kreatywność, Łukasz Koszarek pokazał się świetnie w drugiej połowie, a Michał Sokołowski w pierwszej. To duże zespołowe zwycięstwo.

Kolejne okienko przyniesie najważniejsze odpowiedzi. Sytuacja może ułożyć się tak, że jedno zwycięstwo zapewni reprezentacji awans na Mistrzostwa Świata.

- Pracowaliśmy na to bardzo ciężko. Ostatnie trzy zwycięstwa postawiły nas w sytuacji, o której wiele osób nawet nie myślało. Jestem dumny z drużyny, to zasługa zawodników. Czego chcę przede wszystkim dla tego zespołu? Żeby ludzie zapamiętali takich zawodników jak Adam Waczyński, Mateusz Ponitka, Maciej Lampe i inni jako tych, którzy awansowali na drugie w historii kadry Mistrzostwa Świata. Chcemy osiągnąć coś znaczącego. Zawodnicy tego pragną, a dla nas to dodatkowe paliwo, motywacja. Chcemy kontynuować naszą dobrą grę, odnieść jeszcze jedno zwycięstwo i oficjalnie zakwalifikować się na turniej w Chinach.

 

udostępnij