Tylko początek pierwszej kwarty zapowiadał emocje w piątkowym meczu. Islandia niespodziewanie objęła ośmiopunktowe prowadzenie, ale bardzo szybko nasz zespół potrafił je zniwelować. W kolejnych minutach biało-czerwoni stopniowo zaznaczali swoją przewagę, schodząc do szatni na przerwę przy wyniku 53:44.
Drugą połowę nasz zespół rozpoczął od mocnego uderzenia, raz za razem umieszczając piłkę w koszu rywali. Gdy do tego doszła niezła postawa w defensywie, stało się jasne, że rywale tego meczu nie wygrają.
Czwarta kwarta to już oczekiwanie na końcową syrenę, choć przez moment przewaga naszej drużyny wynosiła nawet 40 punktów.
Polacy wymusili 26 strat rywali, wymusili też 34 rzuty wolne.
Z powodu kontuzji stawu skokowego ponownie w naszej drużynie nie mógł zagrać Kamil Białachowski.
Polska - Islandia 105:75 (23:19, 30:25, 30:11, 22:20)
Punkty dla Polski: K. Kłaczek 18 (1), F. Siewruk 15 (2), K. Gordon 12 (1), W. Tomaszewski 9, J. Sochan 7 oraz J. Ulczyński 13 (1), B. Chodukiewicz 10, P. Lis 8, N. Czoska 6, D. Ziółkowski 5, K. Szymański 2.