Nasz zespół przegrywał tylko na początku zawodów (0:7), ale jeszcze przed zakończeniem pierwszej kwarty wypracował dwucyfrową przewagę.
Podobnie jak dzień wcześniej Polacy wymusili sporo strat rywali, wymusili też sporo przewinień, skutkujących rzutami wolnymi.
Żaden z zawodników nie przebywał na parkiecie więcej niż 24 minuty.
Aż 40 ze 103 punktów zespół Romana Prawicy uzyskał po szybkim ataku.
Polska - Białoruś 103:59 (21:14, 26:10, 27:13, 29:22)
Punkty dla Polski: Filip Siewruk 16, Kacper Kłaczek 15 (1), Kamil Bialachowski 3, Kacper Gordon 3 (1), Konrad Szymański 2 oraz Jakub Ulczyński 14 (3), Wojciech Tomaszewki 12, Nikodem Czoska 11, Kacper Marchewka 10 (2), Piotr Lis 10 (1), Aleksander Wiśniewski 4, Igor Kordel 3 (1).