Tym razem lepiej w spotkanie weszły rywalki, które po trafieniu Laury Ferreiry prowadziły nawet 9:4. Polki świetnie na to odpowiedziały - zanotowały rewelacyjną serię 12:0 i zaczęły przejmować inicjatywę. M.in. dzięki rzutom wolnym Roksany Schmidt po 10 minutach wygrywały 16:11. W drugiej kwarcie Portugalki ponownie zdobywały przewagę - tym razem Biało-Czerwone odpowiedziały na to dziewięcioma punktami z rzędu. Dobry fragment rozegrała Joanna Grymek, a dzięki Darii Marciniak po pierwszej połowie było 34:24.
Paulina Misiek i Karolina Puss powiększały prowadzenie zespołu trenera Arkadiusza Rusina w trzeciej kwarcie. Ciągle skuteczność pokazywała też Marciniak, a to pozwalało na kontrolowanie sytuacji na boisku. Rywalki nie były w stanie dotrzymać kroku naszej drużynie - po 30 minutach było 51:38. W ostatniej części spotkania w zdobywanie punktów włączyły się Monika Naczk i Julia Adamowicz, a przewaga reprezentacji nie była zagrożona. Ostatecznie kadra zwyciężyła 75:57.
Dzień wcześniej, również w zamkniętym dla publiczności meczu, Polki wygrały 57:48.
Polska - Portugalia 75:57 (16:11, 18:13, 17:14, 24:19)
Polska: Marciniak 13, Adamowicz 11, Grymek 10, Puss 8, Misiek 7, Naczk 7, Trzeciak 6, Poboży 6, Schmidt 4, Szajtauer 2, Dobrowolska 1, Pyka 0
Portugalia: Correia 15, C. Goncalves 10, L. Ferreira 9, Filipe 8, Viana 4, E. Ferreira 3, Carvalho 3, Cruz 2, Soeiro 2, Escorcio 1, M. Goncalves 0