Pierwsze minuty spotkania były wyrównane, chociaż dzięki Paulinie Misiek to Biało-Czerwone zdobywały małą przewagę. Po późniejszej trójce Karoliny Puss Polki prowadziły 15:8 i powoli zaczęły kontrolować wydarzenia na parkiecie. Po 10 minutach miały dziewięć punktów przewagi. W drugiej kwarcie reprezentacja prezentowała się podobnie - ciągle była znacznie lepsza w ofensywie od rywalek. Portugalki starały się korzystać z obrony na całym boisku, co jednak tylko trochę poprawiało ich sytuację. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 35:24.
Trzecia kwarta była bardzo wyrównana, a bardzo aktywna po stronie przyjezdnych była Laura Ferreira. Zespół trenera Arkadiusza Rusina utrzymywał swoje bezpieczne prowadzenie - było to możliwe głównie dzięki Paulinie Misiek oraz Karolinie Puss. Po 30 minutach Biało-Czerwone wygrywały 48:36. W ostatniej kwarcie niewiele się zmieniło, bo Polki kontrolowały sytuację. W samej końcówce Portugalki odrobiły ponownie część strat, ale zwycięstwo naszej drużyny nie było zagrożone - 57:48.
Polska - Portugalia 57:48 (20:11, 15:13, 13:12, 9:12)
Polska: Misiek 13, Puss 8, Trzeciak 7, Szybała 6, Marciniak 6, Poboży 6, Szajtauer 4, Naczk 3, Dobrowolska 2, Grymek 2, Schmidt 0, Adamowicz 0
Portugalia: L. Ferreiera 17, Correia 7, Escorcio 6, Filipe 6, Soeiro 5, Viana 3, C. Goncalves 2, E. Ferreira 2, M. Goncalves 0, Carvalho 0, Cruz 0