Łukasz Koszarek: Litwini grali bardzo agresywnie, z dużą energią. Nasz atak nie funkcjonował. Musimy popracować nad tym, żeby grać lepiej pod dużą presją obrony. Mieliśmy otwarte pozycje, ale nie trafialiśmy. Później rywale złapali pewność siebie i wykorzystali nasze gorsze minuty.
Mike Taylor: Litwini wygrali zasłużenie. Zastosowali dużą presję na piłce, grali bardzo fizycznie. Spodziewaliśmy się tego, ale musimy radzić sobie jednak z tym lepiej. Zaczęliśmy ten mecz dobrze, ale od drugiej kwarty rywale objęli kontrolę. Mieliśmy problemy z defensywą w akcjach pick’n’roll. Mamy dużo szacunku do litewskiej szkoły koszykówki. Następnym razem musimy zagrać lepiej.
Dainius Adomaitis: Dziękuję kibicom, atmosfera była niesamowita. Myślę, że nasza energia w defensywie była kluczowa. Mieliśmy swój plan. W pierwszej kwarcie naszym problemem były straty - mieliśmy ich aż siedem. To nie pozwalało nam kontrolować meczu. Później graliśmy szeroką rotacją, a to umożliwiało nam powiększenie tempa w kolejnych kwartach. Polska to dobra drużyna, prowadzona przez tego samego trenera przez prawie cztery lata.
Eimantas Bendzius: To był twardy mecz. Wszyscy mówili, że jesteśmy 2-3 składem Litwy, ale pokazaliśmy, że jesteśmy pierwszym zespołem. Udowodniliśmy, że jesteśmy mocni i mamy swoje ambicje.