Francja zbyt silna w końcówce

Francja pokonała reprezentację Polski 78:75 w kolejnym spotkaniu na EuroBaskecie w Helsinkach. W środę ostatni grupowy mecz Biało-Czerwonych z Grecją.

news Zdjęcia | Andrzej Romański

Galeria zdjęć

Statystyki

Mike Taylor i Aaron Cel na konferencji prasowej

Vincent Collet i Thomas Heurtel na konferencji prasowej

Koszarek: Z Grecją o wszystko

Cel: Wierzę w tę drużynę

Początek był nerwowy dla obu stron, ale pierwsze punkty w spotkaniu zanotował Mateusz Ponitka. Po późniejszych trafieniach Aarona Cela i Adama Waczyńskiego Biało-Czerwoni prowadzili nawet 9:0. Na wyróżnienie zasługuje nasza obrona - przez blisko pięć minut nie pozwalała Francuzom na zdobycie żadnych punktów! Tę serię przerwał dopiero Evan Fournier, ale późniejsza akcja Waczyńskiego dała Polakom nawet 11 punktów przewagi. Ostatecznie pierwsze 10 minut meczu zakończyło się wynikiem 20:13.

Trener Mike Taylor dość wcześnie wpuszczał swoich rezerwowych, a w dodatku dużo minut na parkiecie dostawał Łukasz Koszarek. Nasza kadra potrafiła utrzymywać swoją przewagę, a po trafieniu Tomasza Gielo było 26:16. Później straty starał się odrabiać Boris Diaw, ale Michał Sokołowski i Karol Gruszecki również byli skuteczni. To wszystko sprawiało, że pierwsza połowa była bardzo udana - Polska prowadziła 34:26.

Pierwsze minuty trzeciej kwarty należały do Trójkolorowych - passę rywali przerwał jednak trafieniem z dystansu Aaron Cel, a po kolejnej trójce Waczyńskiego było już 40:30. Francuzi stawiali coraz trudniejsze warunki na boisku, ale ekipa trenera Mike’a Taylora ciągle grała swoje i utrzymywała przewagę. Dopiero dzięki akcjom Nando De Colo i Borisa Diawa rywale zbliżyli się na dwa punkty. Po 30 minutach gry było już tylko 52:51 dla naszej drużyny.

Nowa energia na początku ostatniej kwarty pozwoliła Polakom na szybkie powiększenie przewagi do sześciu punktów. Ekipa trenera Vincente’a Collete’a błyskawicznie to odrabiała, a po trójce Edwina Jacksona wyszła na prowadzenie. Francja przejęła inicjatywę, a Polacy przez chwilę nie mogli się przełamać. To w końcu udało się Łukaszowi Koszarkowi, z kolei następna akcja Waczyńskiego zbliżyła Biało-Czerwonych na zaledwie punkt. Niestety, to ciągle było za mało. Kluczową trójkę 45 sekund przed końcem trafił Thomas Heurtel. Ostatecznie Francuzi wygrali 78:75.

udostępnij