Marcin Balcerowski po zaciętym starciu z Niemcami, w którym podstawowa piątka prawie w całości grała 40 minut, w meczu z Łotwą dał odpocząć weteranom, a szansę na grę otrzymali rezerwowi.
Ciężar punktowania wzięli na siebie mający doświadczenie w ligach europejskich Marek Wesołowski (16 punktów) i Krzysztof Kozaryna (14 punktów, 13 zbiórek). Znakomitą skutecznością popisał się wicemistrz Polski, Kamil Kornacki, który trafił 7/11 rzutów z gry, zapisując na swoim koncie 15 punktów i 7 asyst.
Po meczu powiedzieli:
- Wykorzystałem swój moment. To było nasze zadanie, by pierwsza piątka mogła bez stresu odpocząć. Czekam niecierpliwie na mecz z Holandią - powiedział po meczu Kamil Kornacki.
- Weszliśmy poważnie w mecz i nie zlekceważyliśmy rywala. Z uwagi na korzystny wynik trener szybko rozpoczął rotowanie składem. Dla nas to kolejne doświadczenie, dla starterów moment odpoczynku. Jestem gotowy na Holandię, tak jak każdy z zawodników, ale liczy się tylko wynik, a nie minuty - deklaruje Krzysztof Kozaryna.
- Czuję się fantastycznie! Cieszę się, że mogłem zagrać tyle minut. Cztery punkty na mistrzostwach Europy zdobyte. Mamy świetny zespół, mogę uczyć się od starszych zawodników, którzy naprawdę wiele mi pomogli w trakcie przygotowań - zapewnia Mateusz Stan.
Na zakończenie fazy grupowej Polacy zmierzą się we wtorek z niepokonanymi gospodarzami turnieju Holandią. Początek spotkania o godzinie 15:00.
Polska - Łotwa 85:42 (25:13, 20:7, 27:8, 13:14)
Punkty dla Polski: Marek Wesołowski 16 punktów, 9 zbiórek, 3 asysty, Kamil Kornacki 15 punktów, 7 zbiórek i 1 asysta, Krzysztof Kozaryna 14 punktów, 13 zbiórek i 2 asysty, Mateusz Stan 4 punkty, 4 zbiórki i 2 asysty, Adrian Jankowski 2 punkty i 4 zbiórki, Krzysztof Bandura 2 punkty, Krzysztof Pietrzyk 2 punkty, Piotr Darnikowski 0 punktów
