Porażka Biało-Czerwonych z Francją w ME U18

O miejsca 9 - 16 w mistrzostwach Europy do lat 18 mężczyzn dywizji A zagra reprezentacja Polski. W meczu 1/8 finału osłabiona brakiem Jakuba Szumerta oraz przetrzebiona przez problemy zdrowotne kadra uległa rówieśnikom z Francji 54:94. W czwartek rywalem Biało-Czerwonych będzie Słowenia.

 

news Zdjęcia | FIBA.basketball

Najlepsza w grupie A Francja od początku spotkania z Polską miała przewagę. Trójkolorowi umiejętnie wykorzystali swoje warunki fizyczne, częściej niż w poprzednich spotkaniach posyłając piłkę w kierunku pola trzech sekund. W ten właśnie sposób Francuzi trafili 11 z 16 prób za dwa punkty w pierwszej kwarcie, nie trafiając przy tym żadnego rzutu z dystansu, co było ich mocną stroną we wcześniejszych meczach.

W drugiej kwarcie mecz się wyrównał jednak przewaga Trójkolorowych cały czas była dwucyfrowa. Niestety, po zmianie stron rywale znacznie powiększyli przewagę, w czym duża zasługa wchodzącego z ławki Noa Essengue - 20 punktów i 8 zbiórek.

Nasz zespół w całym spotkaniu popełnił 25 strat, nie trafił też 30 rzutów za dwa punkty.

- Francuzi byli od nas lepsi pod względem taktycznym, fizycznym, koszykarskim, mentalnym i każdym innym. Do przerwy graliśmy niezłe zawody, odważne, ale po przerwie było widać już ich dominację. Po zmianie stron, gdy wynik nam już uciekł, zaczęliśmy oszczędzać siły na kolejne spotkanie ze Słowenią - przyznał po spotkaniu Wojciech Bychawski, trener główny kadry U18 mężczyzn.

W składzie Polaków na mecz z Francją ponownie nie pojawił się Jakub Szumert, który na porannym treningu zasłabł i trafił do szpitala. Jego dalsze występy w Serbii wydają się w tym momencie wątpliwe.

- Kuba Szumert w czwartek będzie miał testy wysiłkowe w Serbii, ale w piątek najprawdopodobniej wróci do Polski i przejdzie badania w Centralnym Ośrodku Medycyny Sportowej w Warszawie. Dwa razy zasłabł nam w Nisz, dlatego jako sztab nie chcemy ryzykować i na siłę trzymać go przy drużynie. Zdrowie zawodnika jest dla nas ważniejsze niż jakikolwiek wynik sportowy - zapewnia Bychawski.

Kolejne spotkanie Biało-Czerwoni rozegrają w czwartek. Rywalem naszego zespoły będą Włochy, które zajęły trzecie miejsce w grupie D (bilans 1-2), a następnie w 1/8 finału uległy Słowenii. Początek spotkania o godzinie 18.

- Włosi są drużyną o podobnych warunkach fizycznych jak nasza kadra. Nie ma w niej wysokich graczy, a organizacja gry jest na niższym poziomie niż u Francuzów, z którymi przegraliśmy mecz o ćwierćfinał. W składzie naszych najbliższych rywali nie brakuje atletycznych graczy, ale powinniśmy im się przeciwstawić. Wierzę, że uda nam się przełamać właśnie z drużyną z Półwyspu Apenińskiego. Niestety do meczu przystąpimy osłabieni brakiem Jakuba Szumerta. Niepewny jest też występ Mateusza Orłowskiego - relacjonuje szkoleniowiec Polaków.

Francja - Polska 94:54 (26:13, 23:23, 19:6, 26:12)
Polska: Sz. Nowicki 9, J. Nowicki 8, M. Orłowski 7, P. Sowiński 6, J. Śmiglak 6, M. Nagal 5, J. Cwik 5, M. Samiec 5, J. Osiński 3, K. Kuczawski 0, A. Walczak 0.

udostępnij