Kadra U18 mężczyzn przed pucharową fazą ME

Za Biało-Czerwonymi zmagania grupowe w mistrzostwach Europy do lat 18 mężczyzn dywizji A, teraz przyszedł czas na fazę pucharową, która rozpoczyna się w środę. O 1/4 finału Polacy zmierzą się z Francją. Początek spotkania o godzinie 18.

news Zdjęcia | FIBA.basketball

 - Wyniki pierwszej części turnieju nie są takie, jakie byśmy chcieli. Grupę mieliśmy jednak trudną. Niestety, to co nas tutaj spotkało z hotelem, po którym biegają karaluchy, jedzeniem przez które znaczna cześć zespołu miała problemy zdrowotne, jak również ogólnym traktowaniem naszej drużyny przez Serbów, zrobiło swoje – mówi przed rozpoczęciem drugiej fazy turnieju Wojciech Bychawski, główny trener kadry U18 mężczyzn.


Polacy od soboty do poniedziałku rozegrali w serbskim Nisz trzy spotkania. Wszystkie zakończyły się po myśli rywali. Lepsi okazali się Turcy, następnie Niemcy i Chorwaci.

WIĘCEJ O MECZU Z TURCJĄ

- Mecz na lodzie z Turcją, podciął morale zespołu, sprawił, że plany, który sobie założyliśmy się rozpadły. Potem ciężko to wszystko na bieżąco klecić. Dzień przerwy nam się przydał, choć do rywalizacji o ćwierćfinał nie przystąpimy w pełni zdrowi - wyjaśnia trener Polaków.

Jakub Szumert, który po spotkaniu z Turcją trafił na obserwację szpitalną, wrócił co prawda do zespołu, ale uraz klatki piersiowej nadal mu doskwiera. W środowy poranek koszykarz znów poczuł się bardzo źle i ponownie trafił do szpitala. Także inni koszykarze narzekają na różnego rodzaju urazy, wywołane najczęściej złą jakością parkietu.

W 1/8 finału rywalem Polaków będzie reprezentacja Francji, która z bilansem 3-0 wygrała grupę A. Trójkolorowi okazali się lepsi od Izraela, Litwy oraz Szwecji. Ważną postacią drużyny jest syn wielokrotnego reprezentacja Francji Florenta Pietrusa – Illan. Grający na pozycji rozgrywającego zawodnik notuje średnio 12,3 punktu oraz 4,7 asysty. Na boisku przebywa średnio 23 minuty. Aktywny w strefie podkoszowej jest zaś Maxim Logue – 9 punktów, 7 zbiórek, w tym połowa na atakowanej tablicy. Mocną stroną Francuzów jest skuteczność z dystansu, która wynosi blisko 37 procent oraz walka pod tablicami, średnio 47,3 zbiórki – najwięcej w turnieju.

- Trafiliśmy na piekielnie mocną drużynę, jaką jest Francja. Na pewno podejmiemy z nią walkę, postaramy się pokazać charakter. Najważniejsze, aby zespół mógł spokojnie przygotowywać się do kolejnych spotkań, a tego w Serbii nam brakuje - przyznaje Bychawski.
Początek spotkania z Francją o godzinie 18. Transmisja YouTube FIBA.

udostępnij