#KoszKadra kobiet: Polska przegrała z Nową Zelandią

W meczu towarzyskim w Stambule, Polska przegrała 62:73 z Nową Zelandią. Był to ostatni mecz biało-czerwonych w ramach turnieju, który rozgrywany jest w Turcji. Liderką drużyny była Kamila Borkowska, rzucając 17 punktów.

news Zdjęcia | www.yukaphoto.com.pl

Nowa Zelandia – Polska 73:62 (17:9, 17:17, 25:19, 14:17)

Polska: Polska: Kamila Borkowska 17, Anna Jakubiuk 9, Kamila Podgórna 8, Katarzyna Trzeciak 7, Weronika Gajda 7 (7as), Aleksandra Parzeńska 5, Jowita Ossowska 5, Natalia Kurach 4

Polki prowadziły tylko na samym początku spotkania, a w kolejnych minutach swoją przewagę wypracowywać zaczęły rywalki. Pierwsze 10 minut zakończyło się wynikiem 17:9, a kolejna kwarta wynikiem remisowym. Po zmianie stron po raz drugi skuteczniejsza była Nowa Zelandia, która dowiozła prowadzenie do końcowej syreny. Biało-czerwone starały się „gonić” wynik i w ostatnich minutach zniwelowały część strat. Liderką zespołu była Kamila Borkowska, rzucając 17 punktów i zbierając 7 piłek.

- Był to bardzo intensywny czas podczas którego mieliśmy okazje rozegrać cztery mecze towarzyskie, które z całą pewnością dużo dały tej drużynie i młodym zawodniczkom w niej debiutującym. Jestem przekonany, że ten czas zaprocentuje w niedalekiej przyszłości.

- Z wielu zawodniczek podczas tych zgrupowań nie mogliśmy korzystać, złożyło się to wiele różnych przyczyn, które dzisiaj nie mają większego znaczenia. Jesteśmy zadowoleni z tego zespołu, jaki mieliśmy tego lata. Pokazał on, że charakteru mu nie brakuje. Przed nami jeszcze wiele pracy i tak jak wiele razy już mówiłem, jestem przekonany o profitach jakie będziemy z tego mieli w przyszłości – powiedział trener Reprezentacji Polski, Karol Kowalewski.

- Trzeba pamiętać, że dla nas nie był tutaj najważniejszy wynik. Oczywiście każdy chce wygrywać i także my tego chcieliśmy, jednak dzisiaj zdajemy sobie sprawę z miejsca w którym jesteśmy i jest ono zupełnie inne, niż tych drużyn z jakimi się przez te ostatnie dni mierzyliśmy. Taką drużyną jest też nasz ostatni przeciwnik, czyli Nowa Zelandia, która przygotowuje się do Mistrzostw Azji. Mecze sparingowe które rozegraliśmy to bardzo duży kapitał, a pamiętać należy również o tym, że każda z 14 zawodniczek będących w składzie, miała czas na pokazanie swoich umiejętności, każda z nich dostała swoją szansę i swoje minuty, a takie było założenie na to lato.

- Jestem przekonany, że dziewczyny odebrały to zgrupowanie bardzo pozytywnie. Nie ma co ukrywać, że atmosfera w drużynie narodowej jest bardzo ważna. Czasu na pracę nie ma za dużo i bardzo ważne jest, aby dziewczyny które w niej są, stanowiły kolektyw. Myślę, że przez dwa tygodnie udało nam się to zbudować – dodał.

 

udostępnij