Na otwarcie zmagań w mistrzostwach Europy Polki wygrały z Bułgarią (90:75), ale sztab szkoleniowy nie był zadowolony z postawy zespołu po tym meczu. - Aby myśleć o wygranej musimy poprawić naszą dyspozycję w obronie - mówił Krzysztof Szewczyk.
Właśnie obrona okazała się kluczem do wygrania z Litwą. Rywalki w całym spotkaniu popełniły aż 27 strat i trafiły tylko 22 procent rzutów z gry. Istotną przewagę nasz zespół zbudował już w pierwszej kwarcie, którą wygrał 20:6.
Polki w kolejnych minutach powiększały tylko przewagę, a zadowolony z przebiegu rywalizacji sztab szkoleniowy często rotował składem. W efekcie czego wszystkie zawodniczki wpisane w polskim zespole do składu meczowego spędziły na boisku przynajmniej 9 minut.
Ponownie najlepszą punktujacą w naszym zespole była Magdalena Szymkiewicz - 16 punktów.
- Byliśmy agresywni, zaangażowani, tak jak powinniśmy być. W niedzielę czeka nas mecz, który będzie prawdziwym testem, czyli konfrontacja z Hiszpanią. Gramy o pierwsze miejsce w grupie. Chcemy wygrać. Mamy swój plan na to spotkanie, ale czy się powiedzie przekonamy się po ostatniej syrenie - powiedział Krzysztof Szewczyk.
W ostatnim meczu grupowym Biało-Czerwone zmierzą się z Hiszpanią, która podobnie jak Polki nie przegrała jeszcze meczu. Początek spotkania o godzinie 13:00. Transmisja YouTube FIBA - TUTAJ
Litwa - Polska 34:66 (6:20, 10:13, 7:16, 11:17)
Polska: Szymkiewicz 16, Kobylińska 9, Kurach 7, Piechowiak 7, Borkowska 6, Kuczyńska 4, Masłowska 4, Wnorowska 4, Rogozińska 3, Sobiech 3, Żukowska 3, Przyszlak 0.