Izrael pokonuje Polaków w Legionowie

Izrael wygrał z reprezentacją Polski 77:74 w pierwszym spotkaniu turnieju towarzyskiego w Arenie Legionowo. W piątek o godz. 18.00 Biało-Czerwoni zmierzą się z Wielką Brytanią. Transmisja w TVP Sport.

news Zdjęcia | Andrzej Romański

STATYSTYKI Z MECZU

GALERIA ZDJĘĆ

Kadrowicze rozpoczęli od mocnej defensywy i dzięki trafieniu Aarona Cela prowadzili po pierwszych minutach 8:4. Później świetnie prezentował się także Mateusz Ponitka, dzięki któremu nasza reprezentacja nie tylko utrzymywała przewagę, ale też ją powiększała. Bardzo ciekawe były starcia Richarda Howella z Przemysławem Karnowskim - obaj starali się pokazać swoje najlepsze cechy. Ostatecznie po 10 minutach gry Biało-Czerwoni wygrywali 20:18.

Druga kwarta była wyjątkowa dla Przemysława Zamojskiego - dzięki rzutom wolnym zdobył punkty nr 499 i 500 w zespole narodowym! Mecz był ciągle bardzo wyrównany, a zespół będący na prowadzeniu zmieniał się właściwie co akcję. Dopiero po późniejszych trafieniach Damiana Kuliga i Mateusza Ponitki ekipa trenera Mike’a Taylora prowadziła 40:34. Ostatecznie pierwszą połowę kadra zakończyła z pięciopunktową przewagą.

Najlepszym strzelcem Biało-Czerwonych był Mateusz Ponitka z 11 punktami, czterema zbiórkami i trzema asystami.T rener Mike Taylor nie mógł korzystać w tym meczu z pomocy A.J. Slaughtera (drobna kontuzja), a to sprawiało, że sporo czasu na pozycji rozgrywającego spędzał właśnie Ponitka.

 

 

W połowie trzeciej kwarty Izraelczycy doprowadzili do remisu dzięki trójce Omriego Casspiego. Polacy ponownie potrafili odskoczyć dzięki zespołowej grze - po rzucie Adama Waczyńskiego Biało-Czerwoni znowu mieli pięć punktów przewagi. Te straty zmniejszali Richard Howell i Yotam Halperin, ale to nasza kadra po 30 minutach rywalizacji prowadziła 60:59, a to zapowiadało ogromne emocje w następnej części meczu.

Rywale w ostatniej kwarcie ponownie potrafili zdobyć przewagę - po akcji Guya Pniniego było 67:66. Zawodnicy trenera Ereza Edelsteina rozpędzili się, a Polakom brakowało skuteczności. Polacy ambitnie walczyli o lepszy wynik - bardzo ważne punkty zdobywał Łukasz Koszarek. W końcówce nasz zespół miał jeszcze szanse na doprowadzenie do remisu, ale to się nie udawało. Ostatecznie przeciwnicy wygrali 77:74.

W piątek o godz. 18.00 kadra zagra z Wielką Brytanią. Transmisja w TVP Sport.

- Przegraliśmy wygrany mecz. Mogliśmy odskoczyć na więcej punktów, ale Izrael co chwilę odrabiał straty. Mieliśmy słabą skuteczność za trzy - mimo tego zanotowaliśmy aż 17 asyst i 13 zbiórek w ataku, byliśmy agresywni. Teraz musimy przeanalizować nasz występ. Nie graliśmy źle, choć trzeba poprawić skuteczność - mówił zaraz po spotkaniu Adam Waczyński.
 

udostępnij