Szwecja rozpoczęła to spotkanie od mocnego uderzenia. Po blisko pięciu minutach rywalizacji i trójce Tobiasa Borga prowadziła już 10:3. Dopiero w końcówce tej części meczu, dzięki kolejnym rzutom George’a Tsintsadze i Dudy Sanadze, Gruzini zbliżyli się na cztery punkty. W drugiej kwarcie zespół ze Skandynawii kontrolował sytuację na parkiecie - po trafieniu z dystansu Alexandra Lindqvista było już nawet 36:26. W ostatnich minutach pierwszej połowy drużyna trenera Iliasa Zourosa ponownie się zbliżała - dzięki akcjom Viktora Sanikidze oraz Dudu Sanadze przegrywała już tylko pięcioma punktami.
Nie do zatrzymania w trzeciej kwarcie byli Ludvig Hakanson oraz Tobias Borg - dzięki skuteczności tych zawodników przewaga Szwedów wzrosła do nawet 16 punktów. Gruzini ciągle jednak walczyli o lepszy wynik - i to z bardzo dobrym skutkiem. Po akcjach Sanikidze i Sanadze udało im się zbliżyć do stanu 52:56. Rywale nie dawali sobie odebrać prowadzenia. Do samego końca utrzymali przewagę i zwyciężyli ostatecznie 73:60.
Szwecja - Gruzja 73:60 (22:18, 16:15, 18:19, 17:8)
Szwecja: Borg 18, Hakanson 13, Czerapowicz 11, Lindqvist 10, Massamba 7, Engstrom 7, Kjellbom 2, Gaddefors 2, Spires 2, Pita 1, Person 0, Pahlmblad 0
Gruzja: Pachulia 15, Tsintsadze 13, Sanadze 10, Burjanadze 9, Sanikidze 7, Shermadini 4, Dixon 2, Lezhava 0, Zakradze 0, Boisa 0, Bekauri 0
