Zdecydowanie lepiej to spotkanie rozpoczęli Rosjanie, którzy mogli liczyć na Dmitriego Kulagina - po jego siedmiu punktach prowadzili już 15:5. W naszym zespole starali się na to odpowiadać Aleksander Czyż i Maciej Lampe, ale to nie wystarczało na rozpędzonych rywali. Rzuty wolne Evgenija Baburina ustawiły wynik pierwszej kwarty na 25:15.
W kolejnej części meczu Biało-Czerwoni prezentowali się trochę lepiej. W ekipie naszych rywali bardzo dobrze pod koszami radził sobie Timofey Mozgov, ale świetny ofensywny fragment zanotowali Mateusz Ponitka oraz Maciej Lampe, a to pozwoliło reprezentacji Polski na zbliżenie się na zaledwie sześć punktów. Pierwsza połowa zakończyła się ostatecznie wynikiem 44:36 dla Rosji.
W trzeciej kwarcie rywale wygrywali nawet czternastoma punktami, ale bardzo szybko te straty zmniejszali Ponitka i Lampe. Trójkę dorzucił też Szymon Szewczyk, ale rzutami z dystansu odpowiadali na to Zubkov i Karasev. To wszystko sprawiało, że Rosjanie cały czas kontrolowali sytuację na parkiecie.
Nie zmieniła tego też ostatnia kwarta. Kiedy nawet reprezentacja Polski zbliżyła się na sześć punktów, to rywale odskakiwali po trafieniach Karaseva i Mozgova. Przeciwnicy wygrali rywalizację o zbiórki i zanotowali aż 29 asyst. Gra zespołowa pozwalała im na utrzymywanie przewagi. Ostatecznie Rosja wygrała 89:77.
W sobotę o godz. 16.45 zespół trenera Mike’a Taylora zagra z Finlandią. Transmisja w Polsacie Sport HD.
Rosja - Polska 89:77 (25:15, 19:21, 20:18, 25:23)
Polska: Lampe 27, Ponitka 16, Slaughter 10, Czyż 6, Szewczyk 6, Zamojski 5, Waczyński 4, Sokołowski 2, Hrycaniuk 1, Gielo 0
Rosja: Mozgov 21, Karasev 19, Kulagin 15, Shved 10, Vorontsevich 10, Zubkov 6, Antonov 4, Baburon 2, Bykov 2, Ivlev 0, Khvostov 0, Kolyushkin 0, Ilnitskiy 0
